Lista przepowiedzianych końców świata, które nie nastąpiły – autorstwa Jamesa Randiego. Z tej samej półki: program Randiego o zjawiskach paranormalnych. Zawiera kilka bardzo fajnych sztuczek!

Z bloga Miskidomleka ukradłem linka do niezłego tekstu o tym, jak należy czytać artykuły o zdrowiu i lekach. Autorem jest dr Alicia White, a tekst znajduje się na blogu Bena Goldacre, autora kultowej “Bad Science”.

Wpis na blogu Genomicron z “sztuką” na szalkach Petriego – ciekawe raczej ze względu na autorów, bo sztuka jest taka sobie. M.in. jedno ze zdjęć przedstawia narysowany fluoryzującymi bakteriami krajobraz autorstwa Rogera Tsiena, który dostał Nobla za prace nad GFP (green fluorescent protein, zielone białko fluoryzujące). GFP można dołączyć do niemal dowolnego innego białka jako wizualny marker, i dzięki temu określić np. lokalizację interesującego nas białka w komórce eukariotycznej.

Grupa ochotników rozwiązała problem matematyczny za pomocą wiki i współpracy na zasadach Open Source:

On 27 January 2009, one of us — Gowers — used his blog to announce an unusual experiment. The Polymath Project had a conventional scientific goal: to attack an unsolved problem in mathematics. But it also had the more ambitious goal of doing mathematical research in a new way. Inspired by open-source enterprises such as Linux and Wikipedia, it used blogs and a wiki to mediate a fully open collaboration. … Progress came far faster than anyone expected. On 10 March, Gowers announced that he was confident that the Polymath participants had found an elementary proof of the special case of DHJ, but also that, very surprisingly (in the light of experience with similar problems), the argument could be straightforwardly generalized to prove the full theorem.

Bardzo ciekawy wywiad o tym, jak nie rozumieć pojęcia poziomu istotności (p-value), m.in. aby nie powtarzać błędów z doniesień prasowych o szczepionce na HIV.

Jeden z amerykańskich kreacjonistów zamierza rozpowszechniać na kampusach “O pochodzeniu gatunków” Darwina. Z wyciętymi trzema rozdziałami i opatrzone kreacjonistycznym komentarzem, oczywiście, ale i tak wydaje mi się to strzelaniem w stopę.

Komentarze

Original post